Hae-joon jest przepełniony głębokim poczuciem zdrady, gdy patrzy, jak San-ha i Ju-won są na granicy pocałunku, próbując zrozumieć, jak Ju-won mógł zaakceptować San-ha jako chłopaka. Dręczy go strach, że tak jak wszyscy inni przed nimi, oni również w końcu go zostawią. Tymczasem, chociaż wie, gdzie jest jego matka, Hae-joon obserwuje ją z daleka, a każde spojrzenie tylko podsyca jego rosnącą nienawiść do niej.